pożegnałem sie z Valcem
    sloma pisze:

    napisałem chyba całą stronę , by uzasadnić ten wybór , ale ,,,,,,, skasowałem i powiem w skrócie , długo nie jeździłem motocyklem żadnym , który by mnie tak zauroczył ( a parę przetestowałem) , po prostu pasuje mi w całości i pod każdym względem , syn który był ze mną na jazdach testowych jak schodziłem z diavela zaczął się śmiać i powiedział : już wiem ze na pewno go kupisz wesoły


Całą stronę mówisz...To albo Valec ma tyle wad albo Diavel tyle zalet...lol
Szczerze mówiąc to jestem ciekaw co przemawia za Diavelem bo mnie osobiście zupełnie nie urzekł... Za podobne pieniądze wybrałbym zupełnie co innego ale to indywidualna sprawa...Rozumiem, że jakiś motocykl może pasować lub nie z różnych powodów i mnie też sporo czasu zajęło testowanie i próbowanie wielu motocykli by dojść do jednego i konstruktywnego wniosku: można mieć różne motocykle ale Valca trzeba mieć w garażu i kropka. Znam wiele osób, którym Valec po prostu nie leży z powodów ergonomicznych - jest za ciężki, mają za krótkie nogi, pozycja nie taka, itp. Ja to rozumiem i szanuję. Mnie po prostu Valec pasuje pod każdym względem i szukanie następcy czy zastępcy nie ma dla mnie sensu. Co najwyżej mogę sobie dokupić jakiś inny motocykl ale Valca się nie pozbędę. Amen. I tak mi dopomóż Bóg pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM