Tłumiki
A propos głośnych wydechów, to jeszcze mi się przypomniało takie moje zdarzenie z czasów kiedy jeździłem na Cobrach.
Jechałem kiedyś drogą szybkiego ruchu z Tychów do Katowic, a tam przed samym miastem jest takie małe lotnisko dla szybowców i awionetek. Po lewej stronie drogi stał policjant i jakiś zatrzymany kierowca. Kiedy się do nich zbliżałem, to nie wiedzieć czemu zamiast patrzeć na mnie, to obaj podkurczyli nogi i zaczęli patrzeć w niebo.
Do dzisiaj nie wiem, co tam się spodziewali zobaczyć lolzakręcony
Na cichych wydechach, już mi się nigdy taka sytuacja nie powtórzyła taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM