Styczniowy wyjazd motocyklem do Ojmiakon na Syberii 2020 r. !!!!!!
Głęboki szacunek dla człowieka, bo wyzwanie gigantyczne.

Ale przyznam, że osobiście uważam to już za przegięcie i proszenie się o śmierć. Ale wiem, że są ludzie, których życie nabiera sensu właśnie przez takie wyzwania.

Trzymam więc za tego wariata kciuki, by wrócił cały, zdrowy i bez odmrożeń.


  PRZEJDŹ NA FORUM