Styczniowy wyjazd motocyklem do Ojmiakon na Syberii 2020 r. !!!!!!
Grzesiu przestań mnie stresować bardzo szczęśliwy, ja w lecie mam problem przejechać 1000 km bez kilkunastu postojów : a to kawka , a to coś zimnego , a to cos na ząbek a to ….zawsze coś się trafi a Marek pruje jak by jechał pociągiem , trasą Transsyberyjską , czyli prawie bez postoju ,)lol,tylko tak trzymaj a my o tobie ciepło myślimy -tyle potrafię taki dziwny
Trzymam za niego już nie tylko kciuki ,)


  PRZEJDŹ NA FORUM