Styczniowy wyjazd motocyklem do Ojmiakon na Syberii 2020 r. !!!!!!
Jest ostateczna decyzja, podróż kończy się w Jakucku.
Jak napisał wyżej Marek, Toyota ma silnik diesel, więc nie dojedzie daleko przy temperaturze - 60 °C a jazda samemu motocyklem do Ojmiakonu to zwykłe samobójstwo. Miejscowi z Jakucka i tak patrzą na Marka jak na UFO i dziwią się, że tak daleko zajechał na motocyklu.
Jeszcze kombinowali aby wynająć miejscowego kierowcę z wyprawowym samochodem, ale to kosztuje miedzy 1000 a 1600 Euro i trzeba podać dokładnie ile czasu zajmie przejazd a Marek nie jest w stanie tego określić.


  PRZEJDŹ NA FORUM