świecące kierunkowskazy |
Pablo112 pisze: Gość we mnie wjechał bo myślał że zepsuły mi się kierunki .... To tak na logikę, skoro podejrzewał że masz zepsute kierunki, to nie miał prawa w ogóle ruszyć z miejsca skoro sam nie wiedział gdzie Ty pojedziesz No ale rzeczywistość jest taka, że trzeba cały czas uważać na wszystko i wszystkich, bo jak to mówią, cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo |