wał kardana |
Marek pisze: Przykro, że Cię to spotkało, ale to nauczka dla nas wszystkich. Niby drobiazg, odrobina smaru raz na jakiś czas, a jakie zniszczenia jak zaniedbasz. O-ringów też pewnie nie było? Tak na marginesie - komuś się udało - w porę sprzedał sprzęta O-ringi były o dziwo ale ja myślę że sprzedający wiedział co jest grane bo jak odjeżdżałem to płakał i zastanawiałem się czy z radości czy ze smutku . Oczywiście mimo że to był fakt to żartuję, ale damy radę Marku już mam wszystko ogarnięte tak że na następny weekend powinienem wyjechać ,) |