Opony Avon Cobra
888 i "chroma" nigdy nie miałem. Jeździłem na 880 i na "zwykłych avonach". Różnica była taka, że na Metzelerach zdarzało mi się uślizgiwać przodem na mokrym, za to opona tylna zużywała się raczej równomiernie. Przedni lacz Avona lepił się do asfaltu, natomiast z tyłu bardzo szybko wybierało boki.
Postawiłem na komplet Avona, tym razem jest Chrom. Przyglądałem się nim wczoraj i zauważyłem, że poprzednia wersja przedniej opony miała rowki przechodzące przez środek, teraz jest ich mniej, a środek jest pełny. Przód/tył przy tej samej rotacji mają przeciwny kierunek rowków, co powinno poprawić jazdę w deszczu.



Z ciekawości, to jakie przebiegi zanotowaliście na AVONach COBRA??
Wiadomo, że to wynika ze stylu jazdy, obciążenia i rodzaju asfaltu ,)
Ja zjechałem do wymiany pierwszy komplet, po ok 7500 mil czyli jakieś 12000 km. Przedniej było mniej niż połowa, a tylna bez boków.
Drugi mam teraz, najechane ok 9000 mil (14500 km) i przednia ma się o dziwo całkiem dobrze, została jeszcze połowa, a tył boki lekko wybrane. Dojadę na nich do 17000 km, i wymiana na CHROM ,)


EDIT 7.11.2020
Pojechałem wymienić opony z przebiegiem 18,5 tyś km., a szło zrobić na nich do 20 tyś. To mój absolutny rekord przy Valcu. Ciekawe, dwie wymiany, te same opony, a tu taka różnica!?zakręcony

EDIT 8.11.2022
Opony poległy po 16 tyś km.
Mam już zakupiony czwarty komplet Avona. DOT z lipca tego roku, czyli jeszcze ciepłelol Taka ciekawostka, opony miały być w 72 godz. Tyle, że tył przyszedł z Andory, a przód z okolic Santiago de Campostelazdziwiony(traskę obserwowałem w systemie śledzenia przesyłek). Sam już nie wiem, czy świat jest aż tak zorganizowany, czy porypanylol


  PRZEJDŹ NA FORUM