Valkyria ze Stanów
Sprowadzałem motocykle i samochody do Polski do 2010 roku... doświadczenia bardzo różne. Przechodziłem chyba wszystko - od oszustów, wyłudzaczy na ebayu, poprzez problemy z odbiorem na miejscu, kłopotami z transportem do portu, akcje ze źle spakowanym i uszkodzonym motocyklem w kontenerze, kłopotami z ocleniem ze strony UC (wycena), z wygórowanymi stawkami od agencji celnych za odprawę, rozkradzeniem akcesoriów z kontenera...
Polecam każdemu spróbować tego miodu oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM