stukanie zawieszenie przód
Witam ponownie okazało się że z zeszłej soboty miał być wtorek ale niestety jest kolejną sobota i nareszcie działam...
Wyszło na to że sztuka montażu jest prawidłowa , nie znalazłem nic niepokojącego, żadnych nieprawidłowości, wszystkie parametry serwisowe zachowane, szczegół na który zwrócił mi uwagę Baca ma tak jak myślałem nazwę blokady oleju związany z tłumaczeniem z angielskiego lub niemieckiego,a dotyczy miseczki pod głównym tłoczyskiem prawej lagi , pewnie blokuje olej żeby nie wypływał u podstawy tłoka i stabilizuje całe tłoczysko po dokręceniu ale jako element mający wpływ na pracę to raczej nie, ( mam na myśli ułożenie itp ... to nie) owszem gdyby nie został zamontowany to najpewniej ten wpływ byłby bardzo istotny ale na moją dolegliwość nie miał żadnego wpływu, bo był prawidłowo zamontowany...heh.. reasumując po wszelkich przemyśleniach i rozmowach z Wami na forum jedyny słuszny wniosek to jakość oleju i tu chwała Grzegorzowi bo zwrócił uwagę na istotne parametry związane z lepkością oleju i nie tylko ale i różnic wynikających z tego zagadnienia ...to by się pewnie zgadzało bo problem pojawiał się powoli w miarę wymiany olejowej ,najpierw po fabrycznym wlewałem Castrol i było dobrze... potem przyszedł czas na Valvoline ( za zachętą sprzedawców ) i tu zaczęły tworzyć się schody i wielka niewiadomą co się dzieje???? No cóż olej olejowi nie równy i teraz to wiem, to że w silnikach to wiedziałem , ale że w amortyzatorach !!!??? teraz już wiem!!! Podsumowując , Valvoline jako olej silnikowy kiepski, Valkyrie źle to znosiła, skrzynia biegów hałasowała,biegi tęgo wchodziły ,po zmianie na Motul 10 w 40 wszystko ucichło, teraz okazało się że doszły jeszcze amortyzatory źle pracujące na tym oleju .. no cóż uczmy się na błędach innych ... Mam tu siebie na myśli...


  PRZEJDŹ NA FORUM