Valkyria ze Stanów
    sloma pisze:

    teraz w Polsce nie patrz na ceny giełdowe , niektóre są dosyć wygórowane , jak ambicje właścicieli wesoły ,ceny transakcyjne są zupełnie inne , sam mam znajomych co bujają się od 3 lat by sprzedać goldwinga , ja interstate sprzedałem biorąc suzuki za 20 tys w rozliczeniu wesoły i tez ze 2 lata sie bujałem na allegtro


Wszystko jest względne. Oglądałem Vaklyrie niedaleko Grodzska Maz za 11000. Była w dobrym stanie, ale mała wgnieciony bak, uszkodzone błotniki z przodu i z tyłu. Cena była bardzo dobra, ale nie zdecydowałem się bo nie znałem kosztów części, kosztów malowania i napraw.

Może przepłaciłem, ale mam świadomość że świetnie utrzymane Valce z mniejszymi przebiegami w Stanach kosztują 5000-6000 $, ale jest to "cena wywoławcza".

Motocykle z aukcji firm ubezpieczeniowych to loteria, ale ceny mają rewelacyjne. Może się nawet opłacać kupić na części. Tylko, że w Polsce użytkowników nie ma zbyt wielu...




  PRZEJDŹ NA FORUM