BMW opinie
To z wykopalisk odświeżę temat...

BMW - Będziesz Miał Wydatki - potwierdzam. Zainteresowani niech piszą na priv to się zdzwonimy i opowiem.

http://bmwfatalflaw.com/

Pierwszy motocykl kupiłem nowy z salonu, FZ6. Ma dziś 16 lat i jest moim najlżejszym motocyklem, a przez to najbardziej wszechstronnym. Najlepszy na miasto.

Potem K1200S z 2005 roku. Kupiłem trupa, wydałem majątek na naprawy, ale uwielbiam nim jeździć. Sporo chcę jeszcze w nim zmienić.

Potem K1300S z 2013... Potwór, lżejszy od GTL 1600 a mocy więcej. Taka odpowiedź BMW na Hayabusę. Dobry na dalekie trasy, autostrady, duże prędkości, 3 kufry. Ciężki, długi rozstaw osi i moc robią swoje i dają poczucie stabilności przy dużych prędkościach.

Teraz Valkyrie z 1997. Zupełnie inny motocykl. Nikt nie zwraca uwagi na BMW, a na Hondę trudno nie zwrócić uwagi. Byłem w szoku jak łatwo się prowadzi, na zjazdach z autostrady w zakrętach czuję się pewniej niż na BMW, ale trzeba bardzo uważać przy manewrowaniu na parkingu i bardzo małych prędkościach. W sumie może być motocyklem do wszystkiego, ale mały, mocny, lekki motocykl będzie dużo bardziej praktyczny na dojazdy w mieście.

Podsumowując... każdy musi odpowiedzieć sobie na pytanie jaki motocykl mu się podoba, jak i gdzie chce jeździć i taki kupić.

Ubieranie Valkyrie też może być bardzo kosztowne. Moja ma sporo dodatków. Jak podliczyłem to okazało się, że za same dodatki które mam w motocyklu zapłaciłbym więcej niż za motocykl w którym już były, gdy kupowałem.

Jednak japońskie motocykle są chyba najbardziej niezawodne. Zobaczę jak będzie z Valkyrie bo to niby japońska firma, ale tak na prawdę amerykański motocykl. To co piszą o niej daje przekonanie, że jest niezawodny. Zobaczymy. Ma 23 lata, ale wszystko wskazuje na to, że mnie przeżyje bo może przetrwać następne 50, a ja 100ki nie dożyję. Przejechałem dopiero jakieś 1400 mil, ale już wiem ze to był dobry zakup.

Aktualizacja: Zrobiłem jednego dnia 646km, wypad z Wwy na plażę w Stegnie. Valec daje radę. BMW dojechałbym autostradą nad morze dużo szybciej, ale jadąc Valkyrią wybieram drogi bardziej malownicze niż autostrada i prędkość nie ma znaczenia.

Jestem przekonany, że takich motocykli jak Valkyrie już nikt nigdy nie wyprodukuje. Biorąc pod uwagę osiągi, wygląd, ceny innych nowych i starych cruiserów, szczególnie H-D, wybór dla mnie był prosty. Warto poświęcić trochę czasu na znalezienie Valca w dobrym stanie.

Oglądam ostatnio na Y2B relacje z renowacji starych motocykli, jest film o renowacji Interstate. Podziwiam efekty.

https://www.youtube.com/c/RestorationofEverything/videos

Wolałem wybrać motocykl, który nie wymaga od razu remontu. Póki co, po kilku kosmetycznych korektach jestem z Valca bardzo zadowolony.

Aktualizacja: Zauważyłem wyciek płynu z pompy sprzęgła przy lewej klamce. Zamówiłem zestaw naprawczy:
https://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3217313434171-msc-102-zestaw-naprawczy-pompy-sprzegla.html

Aktualizacja: Przestała mi sie cofać manetka gazu. Odkręciłem dwie śruby, usunąłem szczątki jakiegoś dużego owada i manetka wraca prawidłowo. Wolę to niż "namiastkę tempomatu".

Czy Valkyrie zastąpi FZ6 i BMW? W moim przypadku nie. Jest wisienką na torcie, ale tamte mają swoje mocne strony. BMW moc, przyspieszenia, prowadzenie przy dużych prędkościach. FZ6 był kiedyś dla mnie dużym mocnym motocyklem. Teraz czuję się na nim jak na rowerze, lekkim i bardzo szybkim rowerze.

Przejechałem się ostatnio niemal nowym MT-07 kolegi. Mniej mocy, mniej cylindrów niż FZ6, trochę większy moment, lżejszy. Bardzo mi się spodobał. Nowe motocykle też mają wiele zalet.

Aktualizacja: Przejechałem się MT-10 kolegi. Nie było okazji odkręcić na maksa, ale wierzę, że 158 koni w nakedzie robi wrażenie na autostradzie. Mnie zaskoakuje jak MT-07 i MT-10 się trzęsą na wolnych obrotach. W FZ6 tego nie było. Duży moment z dołu... coś za coś. Tylko czy taka moc w nakedzie ma sens? Jeśli ktoś lubi co drugie światła robić wheelie to tak. Ja wolę 175hp w ciężkim K1300 z owiewką.

Gdybym miał wybrać tylko jeden motocykl... zostałbym przy K1300S. Bardzo brakowałoby mi Valkyrie.

Może kogoś zainteresuje Cadillac 4,5 litra, V8, 324 konie:

https://www.otomoto.pl/oferta/cadillac-seville-4-6-v8-324km-przebieg-115-tys-km-bez-korozji-zarej-w-polsce-ID6D6TnK.html#0ac87634bb

Jechałem takim kiedyś jako pasażer... Wyposażenie jest niesamowite, Komfort, przyspieszenia, moc... a to wszystko za 7500 zł.

Ja wolę motocykle wesoły

Co myślicie o R18?




  PRZEJDŹ NA FORUM