Alternatywa do oryginalnych kufrów
Pawulon,
Fajnie, ze poruszasz tego typu tematy, bo być może dzięki naszym rozmową nowi koledzy, którzy zastanawiają się nad wyborem motocykla maja szansę dowiedzieć się jeszcze przed kupnem, że stare nie zawsze znaczy tanie :-)
Valkyrie pod względem ilości wyprodukowanych sztuk, to nie jest kolejna Shadow, VTX, Gold Wing, itp (z całym szacunkiem dla tych modeli) których to Honda wyprodukowała kosmiczne ilości i nadal produkuje, co oznacza, że do tych modeli, akcesoriów i części jest pod dostatkiem. Możesz sobie przebierać do woli zarówno w nowych jak i używanych.
Z Valkyrią jest zupełnie inna historia.
Nie dość, że wyprodukowano ich stosunkowo mało, to jeszcze ostatnia sztuka zjechała z taśmy montażowej w 2003 roku.
Dobrych kilka lat temu wszystkie oryginalne akcesoria zostały wyprzedane i to u wszystkich dealerów Hondy na całym świecie.
Dlatego dzisiaj funkcjonuje tylko rynek wtórny na którym jest bardzo trudno cokolwiek zdobyć a jeśli się w końcu coś pokaże, to kosztuje kilka razy więcej niż pierwotna cena detaliczna.
Obserwując od lat rynek części nowych i używanych, mogę z całą pewnością powiedzieć, (parafrazując tekst M. Rodowicz) że "tanio to już było i nie wróci nigdy więcej"
Pal sześć akcesoria bo bez nich można jeździć, ale zaczynają się już coraz większe braki w częściach !!
Więc naturalną koleją rzeczy będą również coraz wyższe ceny za części używane.
Na dodatek, od kilku lat Honda Valkyrie na całym świecie ma miano motocykla kultowego, co też nie pomaga w uzyskaniu niskich cen.

I właśnie decydując się na zakup Hondy Valkyrie trzeba mieć świadomość, że jest to motocykl niszowy, kultowy i na dodatek już nie produkowany od 2003 roku (!)

Niestety nasz rynek używanych motocykli w porównaniu z Europą jest specyficzny (delikatnie mówiąc) i oferuje całe mnóstwo motocykli, które powinny być już na złomie lub sprzedane na części a niestety zamiast tego są wystawione na sprzedaż w śmiesznie niskich cenach, co tylko może u kupującego wzbudzać mylne przekonanie, że np. Valkyrie jest tanim motocyklem.
Valkyrie po mimo swojego wieku NIE BYŁA, NIE JEST I NIE BĘDZIE TANIM motocyklem !!!
Ale za to, fajny, zadbany i serwisowany egzemplarz na pewno będzie trzymał dobrą cenę a nawet będzie coraz droższy !
W Europie zachodniej (Niemcy, Austria, Szwajcaria, Czechy, itp) za zadbaną Valkyrie nie znajdziesz mniejszej ceny niż 9 tyś Euro a jak jest lepiej ubrana w gadżety to trzeba zapłacić 12-13 tyś. Euro.
W Japonii jest jeszcze drożej bo za sam motocykl (Tourer z wstecznym biegiem) trzeba dać 50-55 tyś zł. + transport + opłaty celne.
Prawda jest taka, że kupując tylko trzy rzeczy w Europejskim serwisie, zapłacisz więcej niż kosztuje większość Valkyrie sprzedawana w Polsce.
- zbiornik paliwa >, 6000 zł.
- układ wydechowy >, 11.000 zł.
- kompletna szyba do Tourera >, 7.000 zł.



Jeszcze kilka zdań w temacie kufrów.
Akurat Pawulon masz to szczęście, że jeździsz Interstate więc masz komplet fabrycznych kufrów.
Przyjrzyj się dokładnie jak wyglądają boczne kufry w Twoim motocyklu, jak wygląda ich środek, pokrywa, zawiasy, śrubki, uszczelka, chromowany zamek a później zobacz te same elementy w jakichkolwiek kufrach akcesoryjnych.
Różnice są kolosalne, widoczne gołym okiem nawet dla kogoś anty-technicznego.
Fabryczne kufry z Corbina są również gorzej wykonane od "hondowskich".

Dla przykładu krótka analiza cenowa:
Akurat ostatnio miałem do sprzedania oryginalny komplet kufrów do Tourera w idealnym stanie (jak nowe) za 4900 zł.
Te alternatywne kufry o których wspomniałeś kosztują 1000 zł.
Nie wiem jak w innych rejonach Polski, ale u mnie na Śląsku koszt pomalowania jednego kufra to min. 450 zł.
Do tego musisz sobie sam wyrzeźbić stelaż !!!!!
Za zrobienie stelaża, który choć trochę będzie przypominał fabryczny + położenie chromu , zapłacisz min. 1500-2000 zł.
Już naliczyłem 3400-39000 zł. - czy to nadal tania alternatywa ?
Oczywiście jest taniej od oryginału, ale jakościowo zarówno akcesoryjny kufer jak i zrobiony stelaż będzie znacząco odbiegał od oryginału.


  PRZEJDŹ NA FORUM