Kranik paliwa i filtr
Ja odwrotnie do Grzegorza nigdy nie zakręcam kranika, cały rok jest w pozycji "ON" i nigdy nic się nie stało, w sumie raz się stało, postanowiłem zakręcić kranik jak odstawiłem moto na 2 tygodnie, później zapomniałem go przełączyć bo przecież nigdy nie zakręcam, i zonk na trasie co się stało niemożliwe że valec mi stanał, i wtedy mnie olśniło, kranik bardzo szczęśliwy, ostatnim tchnieniem akumulatora zagadała na szczęście...pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM