Powitać
Cześć, moja przygoda z Valcem rozpoczęła się 11 lat temu.To mój pierwszy motocykl, jest i będzie bo jak wiemy takie cuda już nie zostaną wyprodukowane..zresztą perfekcji nie da się poprawić bardzo szczęśliwy
Na "szerszeniu" w końcu chciałbym zaliczyć InZane..nie wczytałem się jeszcze w posty ale chętnie dołączył bym do osób które jadą i wspólnie spędził czas w tej naszej Mekce.
Kolejne to potrzebuje też odpowiedniego mechanika (rejon pomiędzy Wwa a Lublinem)który wie co w trawie piszczy i przeserwisuje Valkyrie bo swoje latka ma więc trzeba sprawdzić co dolega pacjentce żeby nie stanęła gdzieś po drodze.
Tak czy inaczej..do zobaczenia/usłyszenia i LwG


  PRZEJDŹ NA FORUM