Opony ME 888
Jeździłem na fabrycznych Dunlopach (tragedia), zjeździłem 2 komplety Avonów i kilka kompletów Metzelerów 880.
Z mojego doświadczenia wynika, że z tych 3 marek, najlepsze (czyt. najbezpieczniejsze w każdych warunkach) były Metzelery.
Ale to raczej nie dziwi, bo te opony są testowane i produkowane na identyczny klimat jaki panuje w Polsce. Teraz po raz pierwszy mam założone ME888.
Przejechałem na nich dopiero 4000 km, więc nie będę ich jeszcze oceniał.
Jedyne co mogę na razie powiedzieć o tych oponach:
1. jechałem na nich w kilkugodzinnym deszczu i w kilku bardzo intensywnych opadach burzowych i bardzo dobrze
trzymały się drogi. Dla mnie właśnie jazda w ulewie, to najlepszy test opony !!
2. dodatkowo w trakcie jazdy w tym kilkugodzinnym deszczu, przez ponad 150 km droga pokryta była jakąś śliską brązową mazią a mimo to, opony dały radę, były
przewidywalne i dobrze hamowały.
3. po przejechaniu 4 tyś. km nie widać żadnych oznak zużycia bieżnika.
4. nie zauważyłem też jakiegoś szczególnego wzrostu głośności w porównaniu do wymienionych powyżej marek.

Jeśli chodzi o uślizgi, to zdarzało mi się mieć je na wszystkich oponach, na których jeździłem.
Mówię tu o sytuacji, kiedy wyjeżdżam z garażu przy temperaturze ok. 6-10 stopni C i na pierwszym zakręcie odkręcam mocniej manetkę gazu, ale to zjawisko mijało po przejechaniu kilkunastu kilometrów i wstępnym rozgrzaniu opon.
Zdarzało mi się też jeździć Valkyrią (na Metzelerach 888) nawet w temperaturze minus 2 stopnie C i zawsze dojeżdżałem szczęśliwie do domu.


  PRZEJDŹ NA FORUM