Jak bezpiecznie przypiąć
    Theo pisze:



    Widać że Szanowny kolega z dzieckiem raczej nie jeździł.


Masz rację nie jeździł bo się nie odważył. Dla mnie to słaby pomysł i dlatego wyraziłem swoją opinię.


Tak się składa, że 1 kwietnia (to nie żart, jedynie zbieżnoć dat) byłem na szkoleniu Motopomocych (generalnie sposoby udzielania pomocy przy wypadkach ale nie tylko) i padł ten temat. Ratownik medyczny, który też prowadził to szkolenie i jest motocyklistą dość wyraźnie określił co może się stać i co widział na własne oczy...

Każdy robi jak uważa i oby uważał jak robi.


  PRZEJDŹ NA FORUM