Klocki hamulcowe
W tym przypadku mam odmienne zdanie.
Nie odkryję Ameryki twierdząc że tylny hamulec w motocyklu ma rolę wspomagającą.
To przednie tarcze odpowiadają w 70-80 procentach za skuteczność hamowania.
Jakie korzyści wynikają z zablokowania tylniego koła ? Moim zdaniem żadne.
Po kupieniu Moto wymieniałem opony (były z 2001 roku) komplety naprawcze poszły na zaciski, pompy i wysprzęglik. Wszystko to miało przecież ponad 20 lat. Wymieniłem również przewody hamulcowe na oplot. To chyba też było logicznym posunięciem, biorąc pod uwagę ich wiek. Klocki sinterowe były ostatnim elementem.
Oczywiście zgadzam się z opinią że żaden motocykl z taką wagą nie będzie miał hebli takich jak sport, czy sportwo- turystyczny motocykl. Fizyki nie oszukasz. Faktem jest, że tarcze będą szybciej schodziły, ale co z tego.
Co trzy lata wymieniam opony i muszę wybulić ok. 2tyś.zł. więc jeżeli tarcze wymienię co 5 lat to też dam radę

bardzo szczęśliwy Teraz przynajmniej mam hamulce które spełniają w jakimś stopniu moje oczekiwania, a tarcze to przecież część eksploatacyjna
Mój hamulec też potrafi zablokować koło.... Przednie bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM