Maroko Walcem
Czytam i oglądam Twoją relację, bo w następnym roku chcę z partnerką ruszyć w dalsze zakątki. Może nie tak daleko ale planujemy zrobić Litwę, Łotwę, Estonię (wstępnie plan na stolice tych państw) podczas jednej podróży. W tym roku oblatałem się już na Valcu po jego zakupie, zrobiliśmy Mazury i Bieszczady więc możemy startować dalej. Na pewno jest wygodniej niż na Virago 1100. Valkyrie jest cięższa i nie podskakuje tak na nierównych asfaltach.


  PRZEJDŹ NA FORUM