Ma ktoś ochotę i czas ze Śląska (i okolic) na jaką wspólną przejażdzkę. Tz jakie 200/250 km (w tym więcej jazdy niż kawkowania i gadania) Do dyspozycji cały marzec od świtu do zmierzchu oprócz niedzieli 16tego
Ochota jest zawsze, a od stycznia mój wolny czas jest nieograniczony Pisz kiedy, dokąd i jedziemy. Niestety jest jedno ale, nie lubię zmoknąć i zmarznąć na motocyklu.