Zmarł prawdziwy VALKYRIOWIEC Marek z Jawiszowic koło Oświęcimia. Może część z nas go poznała. Mimo swojego wieku jeździł bardzo dużo.Bywał zawsze na cotygodniowych spotkaniach na zamku Chudów,i prawie na wszystkich spotkaniach organizowanych przez różne kościoły.
Pomimo tego że miał w garażu sporą kolekcję nowszych motocykli - zawsze wybierał Valkyrie.
To już druga tak smutna wiadomość, bo 19 grudnia zmarł na covid super fajny facet i kolega - MIRO z Słowackiego Klubu Valkyriowego a teraz jeszcze Marek. Niech ten rok już się skończy !!! _________________ GRZEGORZ VRCC #25500
NIEEE nie do wiary jak mogą odchodzić tacy fajni faceci szkoda że poznałem go tylko podczas rozmowy telefonicznej , bardzo mi przykro . Kondolencje dla rodziny